Jastrząb i myszołowiec w rawskim parku

 Kilka dni temu do walki o czystość, komfort i równowagę ekosystemu parkowego stanęli: jastrząb zwyczajny i myszołowiec towarzyski. Drapieżniki mają za zadanie przepłoszyć gromadnie gniazdujące w parku gawrony. Jak długie i żmudne zmagania z tymi nieproszonymi gośćmi mamy za sobą, wie chyba każdy korzystający z tego zielonego zakątka w centrum miasta.

Dotychczasowe metody: mechaniczne (zrzucanie gniazd) i dźwiękowe nie przynosiły oczekiwanych efektów. W przeprowadzonej przed rewaloryzacją parku ocenie stanu roślinności wyraźnie wskazano na problem dużej populacji gawronów oraz fatalnego wpływu ich guana na zdrowie różnych gatunków flory, z zabytkowymi i cennymi okazami włącznie.

Chcąc zachować efekty zakończonych niedawno prac rewaloryzacyjnych, zastosowano – w uzgodnieniu z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska – dwie metody. Najpierw odbyło się zrzucanie gawronich gniazd, a następnie do akcji włączono jastrzębia i myszołowca. Ptaki pracują na zmianę od świtu do zmroku. Metoda sokolnicza uchodzi za najbardziej naturalną i ekologiczną w takich obiektach jak parki, a także za najbardziej skuteczną. Oczywiście zastosowanie metody sokolniczej tylko w jednym sezonie nie rozwiąże problemu, ale jej powtarzalność przynosi dobre i trwałe rezultaty.

Dodatkowym atutem obecności w parku sokolnika ze swoimi podopiecznymi jest rzadka możliwość spotkania z ptakami drapieżnymi – zazwyczaj żyjącymi na wolności i niedostępnymi na wyciągnięcie ręki. Warto wspomnieć, że sokolnictwo kilka lat temu zostało wpisane na Krajową Listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Szczególnie w wieku XVI i XVII Polska słynęła ze znakomitych sokolników.

Dziś umiejętności układania ptaków drapieżnych stosuje się szeroko do ochrony biologicznej obiektów i przestrzeni. Takie rozwiązania stosowane są już od wielu lat na terenach zieleni w innych miastach. Liczymy na to, że i w Rawie pozytywne skutki obecności drapieżników zauważymy zanim na dobre rozgości się u nas wiosna.

• data: 2019-03-07